To będzie krótki chwalipost…
Miło nam poinformować, że dwie nasze fotografie zostały wyróżnione w konkursie fotograficznym „Geologia w obiektywie 2023” zorganizowanym przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Jesteśmy tym bardziej szczęśliwi, że obie wykonane zostały w rejonie Strzegomia – bliskim nam ze względów osobistych i sentymentalnych…
Chcielibyśmy prostymi słowy nakreślić krótki komentarz do owych wyróżnionych przez jurorów zdjęć.
Obie prace dotyczą miejsc związanych geologicznie z masywem granitoidowym Strzegomia-Sobótki, o którym nie raz pisaliśmy na łamach Agatowców (np. tutaj, tutaj i tutaj) czy czasopisma „Sudety”. Masyw ten to rozległa późnopaleozoiczna (ok. 300 mln. lat) intruzja magmowa wchodząca w skład bloku przedsudeckiego, a pod względem geograficznym budująca podłoże południowego fragmentu Wzgórz Strzegomskich, części Równiny Świdnickiej i północno-zachodnie stoki Ślęży.
Pierwsza z fotografii – „W głąb Ziemi” – przedstawia kopalnię granitu „Barcz I” zlokalizowaną w granicach Strzegomia, na jego zachodnich obrzeżach. Kopalnia ta odegrała znamienną rolę w historii miasta oraz tutejszego przemysłu wydobywczego i kamieniarskiego. Nazwa to ukłon dla założyciela tego potężnego kamieniołomu, Fryderyka Samuela Bartscha, wszechstronnego dziewiętnastowiecznego przedsiębiorcy, który wpadł na pomysł, aby na strzegomskim granicie zrobić intratny biznes. Tak więc po wykupieniu od miasta gruntów w 1826 roku rozpoczął intensywną eksploatację granitu. To właśnie ta data wyznacza początek wielkoskalowej, przemysłowej eksploatacji strzegomskiego surowca skalnego. Interes w następnych latach przejmowali jego potomkowie, a tutejszy granit trafiał coraz dalej poza granice Strzegomia.
Obecnie „Barcz” jest najstarszym czynnym kamieniołomem strzegomskiego zagłębia granitowego. Przyglądając się jego gargantuicznym, kilkudziesięciometrowej wysokości ścianom, łatwo domyślić się, dlaczego granit strzegomski jest tak chętnie wydobywany. To oczywiście zasługa jego wysokiej bloczności. Właściwość ta z kolei związana jest bezpośrednio z obecnością charakterystycznych systemów spękań, w tym dominującego i widocznego już na pierwszy rzut oka ciosu pokładowego.
Stojąc nad krawędzią tego wyrobiska (tylko ostrożnie!), nie sposób nie poczuć się lilipucim stworzeniem, przytłoczonym wysokością skalnych ścian. Nie przeszkadza to jednak innym karzełkom „wgryzać się” w coraz to dalsze partie granitu…
Bloczność jest głównym bohaterem drugiego zdjęcia zatytułowanego „Granitowy kubizm”.
Przedstawia kopalnię granitu w Borowie. To chyba najpotężniejszy z kamieniołomów otaczających Strzegom. Jego głębokość to już ok. 100 metrów. Wyrobisko to znakomicie ilustruje obecne w masywie Strzegom-Sobótka układy głównych systemów spękań – wspomnianego ciosu pokładowego oraz ciosów pionowych (i mniej więcej prostopadłych do siebie) określanych zwyczajowo literami Q i S, determinujących kierunek eksploatacji w wyrobisku. Prawdziwą ucztą dla geologicznych i górniczych ócz jest widok półek skalnych powstałych wskutek odspajania od calizny bloków skalnych. Regularne, prostopadłościenne kształty granitowych brył świetnie symbolizują „podporządkowanie” sobie złoża przez człowieka. Człowieka, który znów jawi się w obliczu potężnych ścian niczym pyłek…
A przy okazji warto wspomnieć, że kamieniołomy w Borowie dostarczają wielu wspaniałych, wysokiej klasy okazów mineralogicznych…
To tyle o naszych fotografiach. Gratulujemy zwycięzcy konkursu oraz pozostałym autorom wyróżnionych zdjęć (strona konkursowa).