Kategoria: Masyw Ślęży

Jańska Góra. Wieża, serpentynit i prehistoryczni górnicy

Jańska Góra

Jańska Góra widziana ze stoków Wzgórz Oleszeńskich. Najbardziej na wschód wysunięte wzniesienie Ślężańskiego Parku Krajobrazowego

Jańska Góra to niepozorne wzniesienie wśród pól, nieco na uboczu. Nie wzbudza większego zainteresowania u turystów tak licznie odwiedzających niedaleki Masyw Ślęży. Na mapie to tylko niewielki placek lasu w pobliżu zielonego szlaku z Jordanowa Śląskiego do Niemczy. A kto ma ochotę przemierzać taką niszową trasę, jeśli w bliskim sąsiedztwie góruje „śląski Olimp”? Czy taka licha górka ma coś ciekawego do zaoferowania?

Na rubieżach Ślężańskiego Parku Krajobrazowego. Relacja z wędrówki

Ślężański Park Krajobrazowy mniej znany…

Czując potrzebę urozmaicenia tekstów publikowanych na naszym blogu, postanowiliśmy wnieść pewne zmiany i co jakiś czas zamieszczać również relacje z niektórych naszych pieszych wypadów. Zwłaszcza gdy jakaś trasa szczególnie przypadła nam do gustu. W tego typu tekstach będzie mniej geologii, za to więcej krajobrazów i osobistych wrażeń. Na początek proponujemy wędrówkę po rubieżach Ślężańskiego Parku Krajobrazowego.

Trasa (kliknij, aby zobaczyć mapkę): Glinica – Jańska Góra – Sokolniki – Oleszna – Wzgórza Oleszeńskie – Winna Góra – Glinica   

Wybielone granity, czyli strzeblowski „skaleń” w cieniu Ślęży

Na styku dwóch jednostek geologicznych – ofiolitu Ślęży i masywu Strzegomia-Sobótki. Kopalnia Pagórki Wschodnie w cieniu śląskiego Olimpu…

Ostatnie dwa teksty poświęciliśmy zachodniej części granitowego masywu Strzegomia-Sobótki, przyglądając się długiej historii górnictwa skalnego tego rejonu i jego bogactwu mineralogicznemu. Tym razem, dla zachowania równowagi, proponujemy geologiczne peregrynacje po najbardziej na wschód wysuniętej części tej jednostki. Tam bowiem, w Strzeblowie (dziś to zachodnia części Sobótki), w cieniu Ślęży, wydobywa się unikatowy w krajowej skali surowiec skaleniowy. A ponieważ obecnie jest to jedyne w Polsce miejsce jego pozyskiwania, tym chętniej o nim opowiemy.

Trzecie życie kopalni, czyli podziemny świat Wir…

Kopalnia magnezytu w Wirach. Wagoniki już chyba nie doczekają się na urobek…

No i stało się. Dolny Śląsk wzbogacił się o nową podziemną atrakcję turystyczną. I to w dodatku w wyśmienitej lokalizacji, bo w sąsiedztwie Ślęży. Dawna kopalnia magnezytu w Wirach – bo o niej właśnie mowa – może stanowić świetny kontrapunkt dla tej pięknej, lecz rozdeptywanej góry. A już na pewno jest to obligatoryjny przystanek dla wszystkich mineralogicznie sfiksowanych. W ich przypadku nie znać Wir to jak nie odrobić lekcji z alfabetu…

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén