Rdzawe ściany, czyli ruda darniowa w krajobrazie

Ruda darniowa

Średniowieczny mur przykościelny z bloków rudy darniowej w Książu Śląskim

Temat rudy darniowej co prawda gościł już na naszej stronie, ale z przyjemnością do niego wracamy. Wszak owa ruda jako kamień architektoniczny żywo interesuje zarówno nas, jak i całą rzeszę badaczy o zacięciu geologicznym i budowlanym.

Ten specyficzny surowiec kojarzy się raczej z celtyckimi hutnikami, uwijającymi się chyżo przy swych dymarkach, a mniej z architekturą, choć nie brakuje przykładów dawnych obiektów z tej „rdzawej” skały. W dzisiejszym budownictwie ruda darniowa to kamień niemal zapomniany. Co zatem skłaniało budowniczych minionych epok do korzystania z rudy przy wznoszeniu swych dzieł? Czy warto troszczyć się o ich zachowanie?

To między innymi na te właśnie pytania staraliśmy się udzielić odpowiedzi podczas odczytu na XXVIII Konferencji „Kamień w złożu, krajobrazie i architekturze”, zorganizowanej przez Świętokrzyski Oddział Państwowego Instytutu Geologicznego.

A zatem streszczając…

Ruda darniowa

Blok rudy darniowej w ścianie jednego z budynków zespołu parkowo-pałacowego w Łowiczu

Polska rudą stoi…

Nie będziemy tu zajmować się szczegółowo geologicznymi i klimatycznymi uwarunkowaniami powstawania rudy darniowej, bo o tym pisaliśmy tutaj, ale warto wspomnieć o obszarach jej występowania.

W Polsce regionem predestynowanym do tworzenia się rudy darniowej i jej występowania w większych nagromadzeniach jest Niż Polski, a więc przede wszystkim rejon Mazowsza, Podlasia, Mazur, Wielkopolski, ziemi lubuskiej i północnej części Dolnego Śląska, a także niektóre rejony Opolszczyzny, Małopolski, Podkarpacia i Lubelszczyzny.

Ruda darniowa

Ruda darniowa zbita (kawałkowa) z okolic Milicza

Polskie zasoby rud darniowych różnych rodzajów (miałkich, gruzełkowych i zbitych) szacuje się na ponad 530 tys. ton, przy czym w Bilansie Zasobów Złóż Kopalin z 2023 r. widnieje tylko jedno złoże – Dębe Małe koło Mińska Mazowieckiego – zawierające ok. 8 tys. ton surowca przeznaczonego do produkcji sorbentu mineralnego.

Poniższa mapka poglądowa ilustruje rozmieszczenie głównych obszarów występowania rudy darniowej. Nie oznacza to jednak, że w miejscu białych plam surowca tego nie uświadczymy (no, może w rejonach górskich i wyżynnych tak jest). Na części obszarów kraju zasoby rudy nie zostały po prostu dostatecznie rozpoznane (np. Pomorze) lub uległy w znacznej części wyczerpaniu wskutek wcześniejszej eksploatacji na potrzeby wytopu żelaza.

Ruda w kawałkach

Ruda darniowa w Europie była od starożytności przede wszystkim łatwym i szeroko dostępnym źródłem żelaza. Natomiast stosowanie jej jako kamienia budowlanego ograniczone było tylko do niektórych regionów. Poza tym  znaczenie miała wyłącznie ruda w odmianie zbitej (kawałkowej).

Ruda darniowa dyskretnie wyłaniająca się spod tynku. Ruiny kościoła św. Jana w Zielonej Górze-Zatoniu

Można wymienić kilka przyczyn wykorzystania rudy zbitej w budownictwie. Po pierwsze były to: powszechna dostępność i niskie koszty eksploatacji. Ponadto najczęściej pozyskiwano surowiec z lokalnych wystąpień. Dopiero z XIX i XX w. znane są przypadki transportu rudy z rejonów bardziej oddalonych od miejsca budowy.

Innym powodem mógł być też niedostatek surowców potrzebnych do produkcji cegieł (odpowiednio wypalających się glin czy iłów). Nie brakuje przykładów budowli świadczących o tym, że o wykorzystaniu rudy decydowały walory kolorystyczne (ciemna, kontrastująca barwa).

Ruda darniowa

Budynek gospodarczy w Książu Śląskim

Zastanówmy się również nad właściwościami technologicznymi. Ruda darniowa kawałkowa cechuje się niską twardością i względnie niewielką (w porównaniu z innymi skałami, a nawet cegłą ceramiczną) wytrzymałością na ściskanie. Z punktu widzenia dzisiejszego budownictwa surowiec ten jest kiepskiej jakości. Kilka wieków temu te cechy mogły być jednak zaletą. Wpływały bowiem bezpośrednio na dobrą urabialność i łatwość ręcznego formowania kształtek. Na pewno pod tym względem ruda darniowa wypadała korzystniej w porównaniu z gnejsowymi i granitoidowymi bloczkami skandynawskich narzutniaków polodowcowych, które ze względu na ich twardość stosowano w dawnym budownictwie w postaci nieobrobionej.

Ruda darniowa

Obrobione bloki rudy darniowej w narożu kościoła pw. Najświętszej Trójcy. Zielona Góra – Ochla

Dorzućmy do tego jeszcze fakt, że z powodu porowatości i chropowatości powierzchni ruda darniowa kawałkowa wykazuje dobrą przyczepność z zaprawami murarskimi, zapobiega zawilgoceniu ścian, a przez to przeciwdziała nadmiernemu zasiedlaniu ich przez porosty i mchy. Paradoksalnie, mimo nie najlepszych właściwości wytrzymałościowych, ruda darniowa charakteryzuje się sporą odpornością na niszczenie mrozowe. Łatwo się o tym przekonać – bloczki tej skały wykorzystane w średniowiecznych kościołach wykazują tylko nieznaczny stopień złuszczenia wskutek zamrozu.

Nierównomierna dystrybucja

Rozmieszczenie obiektów architektonicznych z rudy darniowej nie jest w naszym kraju równomierne. Ale podkreśla to wyłącznie unikatowość tego typu architektury. Większość takich budowli znajduje się w środkowozachodniej i południowo-zachodniej części kraju, głównie w Środkowym Nadodrzu (rejon Zielonej Góry, Nowej Soli, Szprotawy, Żagania, Żar, pogranicza woj. lubuskiego z dolnośląskim), w województwie wielkopolskim i północnej części woj. dolnośląskiego (w widłach Warty i Prosny, dolinie Baryczy i rejonie na północ od Wrocławia) oraz w środkowej części woj. opolskiego. Z kolei środkowa i wschodnia część kraju (Mazowsze, Mazury, Małopolska i Podkarpacie) jest pod tym względem nieco upośledzona, co nie oznacza, że nie znajdziemy i tam ciekawych przykładów takiej zabudowy.

Lokalizacja miejsc w Polsce, w których rudy darniowe wykorzystano
jako materiał budowlany (źródło: Pawlik T., 2023 – Ruda darniowa w Polsce – występowanie i zastosowanie w architekturze. Przegląd Geologiczny, 71)

Podróż przez tysiąclecie

Na podkreślenie zasługuje fakt, że obiekty te pochodzą z różnych okresów historycznych. W Nadodrzu dominują budowle z XIII–XV w. (obiekty sakralne oraz obronne), ewentualnie z XVI–XVIII w. (założenia pałacowe). Znacznie mniej jest tam młodszych budynków. W dolinach Warty, Prosny i Baryczy dominuje budownictwo tego typu z XIX i XX w. (przede wszystkim domy i zabudowa gospodarcza), choć to właśnie w Wielkopolsce znajdują się też i najstarsze zabytki sakralne z rudy darniowej (druga poł. X–XII w.). Na pozostałym obszarze surowiec ten wykorzystywano w ciągu ostatnich 200 lat przede wszystkim w budownictwie świeckim.

Relikty kościoła grodowego na Ostrowie Lednickim (X w.) – najstarszy polski zabytek sakralny, w którym zastosowano rudę darniową (źródło: Wikipedia)

Rude kościoły

Nie sposób przytoczyć wszystkie przykłady budowli, do których wzniesienia użyto rudy darniowej, dlatego wspomnimy tu tylko o kilku naszych ulubionych i przy tym dość reprezentatywnych. Do najciekawszych należą z pewnością budowle sakralne.

Zacznijmy od  XIV-wiecznego kościoła św. Marcina w Świdnicy w woj. lubuskim. Świątynia ta w znakomity sposób ilustruje powody i sposoby wykorzystania rudy darniowej. Jej głównym budulcem są bloczki eratyków polodowcowych. Ruda darniowa została użyta głównie jako obrobione, prostopadłościenne kształtki, wyeksponowane w narożach przypór ścian  i wieży oraz w obramowaniach okiennych, a więc w miejscach, w których wymagane było nadanie budulcowi odpowiedniej formy. W murach są widoczne tylko nieliczne kawałki tej skały, nie poddane obróbce.

Ruda darniowa

Obrobione bloczki rudy darniowej w przyporze wieży kościoła św. Marcina w Świdnicy koło Zielonej Góry 

Zastosowanie rudy darniowej w kościele św. Marcina w Świdnicy koło Zielonej Góry 

Niedaleko, bo w Zielonej Górze-Ochli, znajduje się kościół pw. Najświętszej Trójcy z XIII w. Rudę darniową wykorzystano tu w podobny sposób jak w kościele św. Marcina, choć jej bloki pojawiają się też w narożach ścian. Dodatkowo mniejsze fragmenty umieszczono w ścianach, gdzie wypełniają przestrzenie między głazikami skał polodowcowych. Ponadto, w celu polepszenia efektu wizualnego, małe bryłki rudy darniowej wetknięto w zaprawę murarską. ‘

Kościół pw. Najświętszej Trójcy w Zielonej Górze – Ochli

Ściana kościoła pw. Najświętszej Trójcy w Zielonej Górze – Ochli. Ruda darniowa jako wypełnienie przestrzeni między blokami głazów polodowcowych 

Kościół pw. Najświętszej Trójcy w Zielonej Górze-Ochli

Najefektowniejszą świątynią wzniesioną z wykorzystaniem rudy darniowej jest kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Czarnymlesie koło Ostrowa Wielkopolskiego. Ta pochodząca z 1862 r. budowla może się poszczycić ścianami niemal w całości wykonanymi z rudy darniowej. Uwagę zwraca przede wszystkim precyzja wykonania prostopadłościennych kształtek. Zwykłą cegłę ceramiczną zastosowano tu wyłącznie do wykonania ozdobnych gzymsów, obramowań okiennych oraz górnej części wieży.

Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Czarnymlesie k. Ostrowa Wlkp. – jeden z najefektowniejszych przykładów zastosowania rudy darniowej

Nieco innym przykładem jest Grota Matki Boskiej z Lourdes w Trzebnicy na Dolnym Śląsku. Ten pokaźny, plenerowy ołtarz w całości wzniesiono z dużych brył rudy darniowej w latach 20. XX wieku. Zastosowano tu jednak materiał
przytransportowany z okolic Ostrowa Wlkp.

Grota Matki Boskiej z Lourdes w Trzebnicy

Rude rezydencje

Jeśli chodzi o zastosowanie rudy darniowej w budownictwie świeckim, to bez wątpienia najlepszymi reprezentantami są XIX-wieczne budynki zespołu pałacowo-parkowego generała Klickiego w Łowiczu.

Pałac generała Klickiego w Łowiczu. Kontrastowe zastosowanie rudy darniowej i cegły

Jednak zainteresowanie naukowców wzbudza inny obiekt rezydencjonalny.  Mianowicie chodzi o ruiny pałacu w Zielonej Górze-Zatoniu (budowa – XVII w., przebudowa – XIX w.). Wzniesiono go głównie z cegły, jednak w ścianach parteru wykorzystano również kamień polny i bryły rudy darniowej. Badacze zagadnienia zwracają uwagę na pewne prawidłowości. Rudę wbudowano prawie wyłącznie w mury parteru. Materiał ten zastosowano głównie w formie pasa o grubości kilkudziesięciu centymetrów, na wysokości od ok. 1,5 m do ok. 2,5 m od podłoża. Świadczy to o intencjonalnym wykorzystaniu rudy jako materiału odprowadzającego z murów nadmiar wilgoci.

Pałac w Zielonej Górze-Zatoniu. Bloki rudy darniowej w ścianach parteru

Ruda darniowa

Pałac w Zielonej Górze-Zatoniu. Bloki rudy darniowej w ścianach parteru. Czyżby warstwa odcinająca?

Ruda darniowa

Pałac w Zielonej Górze-Zatoniu. Bloki rudy darniowej w ścianach parteru. Czyżby warstwa odcinająca?

Z dekoracyjną funkcją rudy darniowej zapoznamy się z kolei w Parku Romantycznym w Arkadii koło Łowicza (XVIII–XIX w.). Wzniesiono w nim wiele efektownych (choć nieco kiczowatych, jak na nasz gust) obiektów o symbolicznej wymowie bądź nawiązujących do antyku tudzież średniowiecza. Główny ich budulec stanowi cegła oraz kamień polny. Jednak do ich wykończenia i nadania efektu postarzenia wykorzystano też sporo rudy darniowej.

Ruda darniowa

Park Romantyczny w Arkadii księżnej Heleny Radziwiłłowej. Mur z hermami częściowo zdobiony rudą darniową

Ruda darniowa

Park Romantyczny w Arkadii. Przybytek Arcykapłana

Rude baszty, tajemniczy mur

Omawiany surowiec spotkamy w niektórych budowlach obronnych – murach miejskich i towarzyszących im basztach, wieżach i bramach. Najwięcej takich obiektów zachowało się w woj. lubuskim. Interesująco prezentuje się w tym zestawieniu kamienno-ceglana basteja Bramy Krośnieńskiej w Kożuchowie. W górnej części ściany tego zabytku zastosowano jako detal zdobniczy wyraźnie wyodrębnioną warstwę z rudy darniowej.

Ruda darniowa

Średniowieczna basteja Bramy Krośnieńskiej w Kożuchowie

Ciekawego przykładu dostarcza Grodków na Opolszczyźnie, gdzie w ciągu murów miejskich zachował się m.in. taki ich fragment przy ul. Kasztanowej, którego górna część w całości jest zbudowana z rudy.

Najliczniejszą grupę budowli wzniesionych z użyciem rudy darniowej stanowią zabudowania gospodarcze, mieszkalne oraz mała architektura ogrodowa.
Obszarem największego nagromadzenia takich domów oraz budynków gospodarczych jest rejon dolin Prosny i Baryczy. Obiekty te pochodzą z XIX i XX w. W architekturę tego typu najbogatszy jest powiat pleszewski (woj. wielkopolskie). Podobnej zabudowy nie brakuje też i na Dolnym Śląsku (np. w okolicach Milicza) czy w woj. lubuskim (np. Książ Śląski, Studzieniec). Tylko nieliczne przykłady pochodzą z pozostałych części kraju.

Ruda darniowa

Zabudowa gospodarcza w Książu Śląskim

Ciekawą, ale nieco enigmatyczną budowlą jest Rotunda Pięciu Stołów w Trzebnicy koło Wrocławia. Ma formę wysokiego muru na planie okręgu. Prawdopodobnie obiekt ten służył jako miejsce izolacji chorych podczas epidemii w XVII w. Mur, w głównej mierze ceglany, zawiera liczne, chaotycznie rozmieszczone bloczki rudy darniowej.

Ruda darniowa

Rotunda św. Jadwigi w Trzebnicy. Według tradycyjnego przekazu w tym miejscu św. Jadwiga Śląska w XIII w. oddawała się swej charytatywnej działalności. Prawda prawdopodobnie jest mniej romantyczna…  

Na tym kończymy wyliczankę, mając świadomość, że przytoczone przykłady to tylko ułamek listy ciekawych zabytków z rudy darniowej. Zachęcamy jednak, aby w czasie przemierzania naszego pięknego kraju starać się wypatrywać takich „rudych” budowli…

Stodoły pod ochroną?

Znacie pojęcie krajobrazu kulturowego? Jak mówi definicja, jest to przestrzeń ukształtowana historycznie przez człowieka, zawierająca harmonijny układ elementów naturalnych i antropogenicznych. Brzmi elegancko… A dlaczego o tym wspominamy? Otóż jednym z wizualnych wyznaczników krajobrazu kulturowego jest właśnie zastosowanie lokalnych surowców kamiennych, nadających miejscowej zabudowie specyficzną estetykę i kolorystykę. Nagromadzenie w niektórych regionach naszego kraju budowli z rudy darniowej, i to w dodatku wznoszonych przez całe ostatnie tysiąclecie, jak najbardziej wpisuje się w krajobraz kulturowy. A ten z kolei wymaga szczególnej ochrony konserwatorskiej jako element naszego dziedzictwa historycznego i, oczywiście, kulturowego.

Niestety, wraz z upływem czasu coraz więcej tego typu budynków, przede wszystkim gospodarczych, ulega zniszczeniu i rozbiórce, a pozyskiwane w ten sposób bloczki rudy darniowej są wtórnie wykorzystywane co najwyżej do budowy murków ogrodzeniowych. Najczęściej jednak traktowane są jako zwykły odpad budowlany.

Ruda darniowa

Dom mieszkalny z rudy darniowej. Krośnice koło Milicza

Ruda darniowa

Współczesny przykład zastosowania rudy darniowej… Okolice Milicza

Chcielibyśmy, aby architektura z rudy darniowej wrosła silnie w świadomość społeczeństwa i stała się nie tylko przedmiotem rozpraw naukowych, ale też atrakcją (geo)turystyczną. Na szczęście pojawiły się już pierwsze „jaskółki” w postaci tras edukacyjnych prezentujących zastosowanie rudy w dawnym budownictwie. To jednak ciągle za mało, a znaczna część tych malowniczych budynków po prostu niszczeje i rozpada się na naszych oczach.

A więcej na temat rudy darniowej możecie znaleźć w naszym pokonferencyjnym artykule w Przeglądzie Geologicznym. Miłej lektury!

 

 

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Geologia, Geologia miejska, Kamień budowlany, Niż Polski, Ruda darniowa, Skały. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Rdzawe ściany, czyli ruda darniowa w krajobrazie

  1. Małgorzata Nowakowska pisze:

    Przeczytałam z ogromnym zaciekawieniem. Teraz będę jej wypatrywać, bo mimo, że łatwo dostępna, stosowano ją raczej rzadko. Zastanawiam się czy już coś takiego widziałam…a może przeoczyłam…

    • Tomasz Pawlik pisze:

      Cieszę się, że podobał się Pani tekst o rudzie darniowej. Jej zastosowanie w budowlach to mało rozpropagowane zagadnienie. A warto o tym mówić i pisać, bo to po prostu piękna i unikatowa architektura, o którą powinniśmy się szczególnie troszczyć. Polecam okolice Zielonej Góry. Tamtejsze średniowieczne kościoły (np. w Niwiskach, Świdnicy czy Zielonej Górze-Ochli to po prostu klasyka, jeśli chodzi o rudę darniową. No i oczywiście okolice Pleszewa (woj. wielkopolskie), zwłaszcza gmina Gizałki, to zagłębie starych XIX-wiecznych domów z rudy darniowej. Wiele z nich wznoszonych było przez holenderskich kolonistów. W Gizałkach jest nawet jakaś ścieżka dydaktyczna. Pozdrawiam i zapraszam do lektury innych tekstów na AGATOWCACH 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *