Kopalnia “Kośmin” koło Piławy Górnej na Dolnym Śląsku – największy producent tzw. sjenitu niemczańskiego

Sjenit to kamień królewski. Ze sjenitów wykonano wiele starożytnych budowli i obelisków. Te najbardziej znane to monolityczne stele z Aksum w dzisiejszej Etiopii, pochodzące z III-IV w., wykute ze sjenitów nefelinowych. Słynne historyczne kamieniołomy tej skały znajdują się na południu Egiptu w mieście Assuan, czyli dawnej Syenie (od której zresztą pochodzi nazwa skały). Odkryto w nich liczne fragmenty rzeźb oraz nieukończony wielki obelisk. Cóż, nie dziwi więc fakt, że i my, tzn. Polacy, chcielibyśmy mieć swój rodzimy sjenit, aby poustawiać na nim wielkie postacie naszej historii. A jeśli szukać sjenitu, to tylko na Dolnym Śląsku, słynącego z różnorodności skał…

I tak oto na dolnośląskim sjenicie stoi sobie w Krakowie wieszcz nasz narodowy Adam. We Wrocławiu z kolei Juliusz S. siedzi na sjenitowym klocu i oddaje się troskom. Problem tylko taki, że te polskie sjenity sjenitami nie są… Wyjaśnijmy więc, w czym rzecz.