Najwyższe wzniesienie Wzgórz Strzegomskich – Krzyżowa Góra (353 m n.p.m.)

Wzgórza Strzegomskie należą do regionów, które odwiedzamy bardzo często i chętnie. Październik to dobry czas, aby wybrać się tam na pieszą wędrówkę. Co też uskuteczniliśmy rodzinnie w piękną jesienną niedzielę. Zapraszamy na krótką fotorelację z tej wycieczki…

Start

Ponieważ w perspektywie mieliśmy taszczenie nosidła z brzdącem, który jednak swoje już waży, wybrana przez nas trasa nie była zbyt długa. I oczywiście dostosowana również do możliwości kondycyjnych malucha, kiedy ten jednak zechce odciążyć ramiona starego ojca i ruszyć per pedes, rozwijając swój układ mięśniowy.

Jako punkt startu obieramy obrzeża Żółkiewki, malowniczej wsi położonej około 3 km na północny zachód od Strzegomia. Samochód zostawiamy w lasku przy ostatnich zabudowaniach wsi, u stóp Żelazowskiej Góry (301 m n.p.m.). Nie zamierzamy jednak zdobywać zalesionego szczytu tego powulkanicznego wzniesienia. Warto jednak zaznaczyć, że na jego południowo-wschodnim stoku znajduje się niewielki stary kamieniołom z odsłaniającymi się częściowo słupami bazaltowymi. Niestety coraz bardziej giną one pod naporem przyrody, upominającej się o swoje… Mijamy więc Żelazowską Górę bokiem, kierując się na północ piękną lipową aleją, a potem brzegiem lasu i polami ku niebieskiemu szlakowi i wzgórzu Jedlice.

Lipowa aleja pod Żelazowską Górą w Żółkiewce

No to ruszamy w dal. Każdy niesie swój krzyż… Złote jesienne barwy dodają jednak sił.

Szczypta fizjografii

Po wyjściu z lasu odsłaniają się ładne widoki na południową część Wzgórz Strzegomskich. Charakterystycznym rysem rzeźby tego obszaru są rozrzucone wśród falistych pól góry wyspowe (zobacz też tutaj). Po wschodniej stronie uwagę zwracają przede wszystkim dwa bardzo charakterystyczne wzniesienia: bazaltowa Krzyżowa Góra (353 m n.p.m.), uważana za najwyższy szczyt Wzgórz Strzegomskich, oraz Góra Zwycięstwa/Skalnik (323 m n.p.m.), nadgryziona przez potężny kamieniołom granitu „Graniczna”.

Krzyżowa Góra – pozostałość po mioceńskim wulkanizmie na obszarze Dolnego Śląska

Kamieniołom granitu „Graniczna” na Górze Zwycięstwa – niezwykle charakterystyczny i rozpoznawalny element Wzgórz Strzegomskich

Po stronie zachodniej z kolei możemy popatrzeć na granitowe wzgórza w sąsiedztwie Rogoźnicy, Kostrzy i Borowa, również mocno naznaczone działalnością górniczą.

Granitowe góry wyspowe okolic Rogoźnicy, Kostrzy i Borowa

Wzgórza Strzegomskie są naznaczone antropogenicznie. Liczne kamieniołomy granitu stanowią nieodłączny element tego regionu. Na zdjęciu jedna z kopalń koło Kostrzy i Borowa

Na Jedlice

Przed nami zaś wznosi się granitowe wzgórze Jedlice (351 m n.p.m.), na szczyt którego niespiesznie zmierzamy. Wszędzie spokojnie i bezludnie. Ciszę przerywają jedynie popiskiwania myszołowów i krakanie kruków.

Jedlice. Po drugiej stronie wzniesienia również kryje się kamieniołom…  

W drodze na Jedlice…

Na skrzyżowaniu polnych dróg docieramy do niebieskiego szlaku Strzegom-Jawor, którego krótki odcinek będziemy przemierzać jakiś czas. Wchodzimy do jesiennego lasu i po chwili zaczynamy pokonywać południowy stok Jedlic. To najpoważniejsze tego dnia, choć mało forsowne podejście. Bliżej szczytu Jedlic na ścieżce pojawiają się naturalne odsłonięcia skalnego podłoża. To oczywiście granit strzegomski, z którego ten region słynie i o którym już niejednokrotnie pisaliśmy na AGATOWCACH (tutaj, tutaj i tutaj).

W drodze na Jedlice

W drodze na Jedlice

W drodze na Jedlice

W drodze na Jedlice. W partiach przyszczytowych w podłożu odsłania się granit hornblendowo-biotytowy.

Miejscami tutejszy granit poprzecinany jest licznymi żyłami kwarcowymi.

Wzniesienie to nie ma wybitnych walorów widokowych, jednak momentami daje się dostrzec co nieco…

Z południowego stoku Jedlic można dojrzeć znajdujący się w Żółkiewce wiatrak holender z 1867 roku. Niestety jego skrzydła z roku na rok są w coraz gorszym stanie. Natomiast wewnątrz zachował się w znacznym stopniu drewniany mechanizm.

Zalesiony szczyt również nie oferuje szerokich panoram, ale niewielka polana zachęca do przycupnięcia. Latem kusi dzikimi czereśniami…

W dół…

Zejście z Jedlic również nie jest zbyt wymagające kondycyjnie. Szlak wije się wśród drzew. W końcu wychodzimy z lasu w pobliżu Rogoźnicy.

Zejście z Jedlic po zachodnim zboczu niebieskim szlakiem

Zejście z Jedlic po zachodnim zboczu niebieskim szlakiem

Zejście z Jedlic po zachodnim zboczu niebieskim szlakiem

Rogoźnica. W panoramie wsi uwagę zwracają dwie świątynie: poewangelicki kościół pw. MB Różańcowej (1870-1872) oraz późnogotycki kościół pw. śś. Szymona i Tadeusza z końca XV w.

Wzgórze Jedlice

Wzgórze Jedlice

Około 1 km przed nami wznosi się Krowiarka – wzgórze, na stokach którego znajduje się jedno z najbardziej ponurych miejsc na Dolnym Śląsku. To kamieniołom obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, kamienne piekło. Dziś włączony w obręb muzeum, do odwiedzenia którego zachęcamy.

Wzgórze Krowiarka z kamieniołomem granitu, w którym w dramatycznych warunkach pracowali więźniowie niemieckiego nazistowskiego obozu Gross-Rosen.

Brama obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, utworzonego w 1940 roku. 

Niebieski szlak dochodzi do polnej alei obsadzonej drzewami owocowymi. Chwilkę spędzamy na zbieraniu i kosztowaniu starych odmian jabłek. Pychota!

Trudno oprzeć się starym jabłoniom…

Polna aleja z drzewami owocowymi koło Rogoźnicy

Owocowymi alejami zmierzamy już z powrotem ku naszemu samochodowi, podziwiając po drodze sudeckie i przedsudeckie panoramy… Dopiero teraz pojawiają się inne osoby, głównie poobiedni rowerzyści i grzybiarze.

Droga powrotna pod względem widokowym bardzo nas satysfakcjonuje…

Masyw Trójgarbu

Chełmiec

I kolejny kamieniołom w pobliżu Kostrzy…

Pewien specyficzny gatunek ludzi niestety jest wszechobecny…

W sąsiedztwie Kostrzy

Kolejna piękna aleja, tym razem czereśniowa…

Jeszcze jeden rzut oka na Krowiarkę…

Czereśnie w jesiennej szacie…

Typowy krajobraz południowej części Wzgórz Strzegomskich

Pokonaną przez nas trasę, krótką lecz zacną, polecamy przede wszystkim osobom, które po raz pierwszy, zwiadowczo, chciałyby się zmierzyć ze Wzgórzami Strzegomskimi. Zaproponowaną wycieczkę warto jednak wzbogacić wizytą w samym Strzegomiu, na Krzyżowej Górze (znakomity punkt widokowy!) oraz w nieodległym Muzeum Gross-Rosen. 

Zatem mandżur na garb i w drogę!