Góry Stołowe ze swoją specyficzną budową geologiczną i charakterystyczną rzeźbą stanowią niezwykłą przyrodniczą osobliwość. To ikoniczne sudeckie pasmo przyciąga każdego roku rzesze turystów, żądnych mocnych wrażeń wśród skalnych grzybów i mrocznych rozpadlin. Czy jednak trzeba dołączać do tabunów rozdeptujących Szczeliniec Wielki i Błędne Skały, aby nacieszyć oko rzeźbotwórczą kreatywnością sił natury? Roztropny turysta-łazik wie, że również te mniej oczywiste i niecelebryckie zakamarki Gór Stołowych mają wiele do zaoferowania. A przykładem niechaj będzie niepozorny Szczytnik – „góra domowa” miasteczka Szczytna – usytuowany na południowo-wschodnich rubieżach Gór Stołowych.
Czeskie morze w zapadlisku
Góry Stołowe to pasmo leżące w obrębie jednej z najważniejszych sudeckich jednostek geologicznych – synklinorium śródsudeckiego, zwanego też niecką śródsudecką. Jest to rozległe tektoniczne zapadlisko śródgórskie, powstałe już w dolnym karbonie (a więc ok. 350 mln lat temu), kiedy to zaczęło wypełniać się osadami. Najmłodsze serie osadowe w niecce śródsudeckiej pochodzą z górnej kredy, a właściwie z jej trzech pierwszych pięter – cenomanu, turonu i koniaku (100-89 mln lat). I to właśnie te osady dominują w Górach Stołowych. Dodajmy jeszcze, że materiał – znoszony obszarów lądowych elewacji karkonosko-izerskiej i orlicko-bystrzyckiej – gromadzony był w płytkim ciepłym morzu, a właściwie w zatoce tzw. czeskiego morza kredowego (zobacz też tutaj i tutaj).
Piaskowcowa platforma
Budowa Gór Stołowych jest bardzo charakterystyczna. Upraszczając, w skałach górnokredowych wyróżnić można trzy poziomy piaskowców, rozdzielonych skałami drobnoziarnistymi z dodatkiem węglanu wapnia – głównie mułowcami wapnistymi i marglami. Największe znaczenie rzeźbotwórcze dla obszaru Gór Stołowych mają tzw. średnie piaskowce ciosowe (zwane też piaskowcami Progu Radkowa) oraz górne piaskowce ciosowe (inaczej piaskowce Szczelińca-Skalniaka). Te ostatnie są najmłodsze z całej serii. Górnokredowe osady zalegają platformowo, zapadając pod niewielkim kątem i tworząc typowe dla krajobrazu Gór Stołowych spektakularne, piaskowcowe płaskowyże, niemające odpowiedników w innych regionach naszego kraju.
Stoliwa, czyli ostańce
Po ustąpieniu morza i tektonicznym wydźwignięciu Sudetów górnokredowe piaskowce tworzyły zapewne ciągłą pokrywę platformową. Będąc jednak już na powierzchni, skały te podlegały denudacji, wskutek której platforma została rozczłonkowana na mniejsze fragmenty. Zresztą wietrzenie i erozja robią swoje do dzisiaj, usuwając z prędkością niezauważalną dla ludzkiego oka kolejne porcje osadów. Obniżenia erozyjne pomiędzy poszczególnymi blokami z czasem stawały się coraz szersze i głębsze. Efektem tych procesów są typowe dla Gór Stołowych ostańce erozyjne o stromych ścianach i płaskim obszarze szczytowym, zwane stoliwami. Mogą mieć różną wielkość, co widać, gdy porówna się stosunkowo niewielkie powierzchniowo stoliwo Szczelińców Wielkiego i Małego z rozległymi płaskowyżami Skalniaka czy Narożnika. Jednym z takich niewielkich stoliw jest również interesujący nas Szczytnik.
Świadek peryferyjny
Szczytnik (589 m n.p.m.) wraz z sąsiednią Piekielną Górą (537 m n.p.m.) to najbardziej na wschód wysunięte stoliwa Gór Stołowych, zlokalizowane między Szczytną a Polanicą-Zdrojem. Ich południowe stoki opadają ku dolinie Bystrzycy Dusznickiej (po jej drugiej stronie są już Góry Bystrzyckie).
Szczytnik, podobnie jak pozostałe wymienione płaskowyże, budują górne piaskowce ciosowe. Petrograficznie są to w przeważającej części arenity kwarcowe, czyli piaskowce zbudowane niemal wyłącznie z ziaren kwarcu i posiadające krzemionkowe spoiwo. Dodatkowo wykazują dobre wysortowanie, czyli, innymi słowy, są równoziarniste. W piaskowcach widać też wyraźne warstwowanie, ale pod tym względem nie są jednorodne, co ma – jak zobaczymy dalej – duże znacznie przy powstawaniu niektórych form skalnych na Szczytniku.
Wielbłąd na urwisku
Jak przystało na typowe piaskowcowe stoliwo, Szczytnik odznacza się zmiennym nachyleniem stoków oraz stosunkowo rozległą wierzchowiną (z czterema kulminacjami: najwyższym – Szczytnikiem oraz Kalwarią, Piaskowcem i Kamiennikiem). Jeśli przyjrzymy się profilowi zboczy, z łatwością dostrzeżemy, że ich górne partie są bardzo strome, urwiste, natomiast im niżej, tym nachylenie coraz bardziej malej.
To oczywiście bezpośrednio wiąże się z budową geologiczną i różnicą właściwości fizyko-mechanicznych skał. Odporne na wietrzenie, masywne piaskowce kwarcowe tworzą bowiem wysokie urwiska. Podłoże piaskowców, jak wspomnieliśmy, budują z kolei miękkie, bardziej spękane i podatne na niszczenie mułowce i margle. Warto przyjrzeć się z bliska piaskowcowym urwiskom w zachodniej i południowej części stoliwa. Dobrą okazją jest wędrówka żółtym szlakiem ze Szczytnej. Tuż przy ostrym zakręcie, na prawo, znajduje się potężny filar skalny, zwany Widokową, a ok. 100 na południe od niego kolejne spektakularne żebro skalne – Wielbłąd. Urwiska kontynuują się dalej, wzdłuż południowego zbocza, tworząc miejscami efektowne formy skalne.
Już przy pobieżnym oglądzie widać, że tworzą je piaskowce masywne i przekątnie warstwowane. Zwróci też naszą uwagę charakterystyczny system prostopadłych do siebie spękań. To właśnie cios, od którego piaskowce ciosowe wzięły swą nazwę. Ma on olbrzymie znaczenie rzeźbotwórcze. Spękania te, zwłaszcza pionowe, są strefami, wzdłuż których następuje intensywne wietrzenie, erozja i rozpad piaskowcowych ścian.
Widać jednak, że jak dotąd nie rozsypały się one niczym domki z klocków. Musi zatem istnieć jakaś cecha, która ściany te utrwala. Kiedy przyjrzymy się dokładniej spękaniom, zauważymy, że te bardziej poziome zapadają pod niewielkim kątem w kierunku masywu, co do pewnego stopnia przeciwdziała zsuwaniu się bloków ze ścian.
Oczywiście niszczenie piaskowcowych urwisk trwa. Mimo wszystko natura jest nieustępliwa, więc ściany cofają się w wyniku powolnych procesów związanych z poszerzaniem się szczeliny i obrywami piaskowcowych bloków.
Nad krawędzią
Przenieśmy się teraz na górną część urwiska. Zatem wdrapujemy się żółtym szlakiem do zamku, o którym jeszcze wspomnimy. Na południe od niego, w pobliżu parkingu, znajduje się punk widokowy na filarze Widokowa.
Warto spędzić tu nieco czasu nie tylko ze względu na piękną panoramę, ale też by poprzyglądać się skałom. Zauważymy, że krawędzie form skalnych są tu bardziej zaokrąglone niż w niższych częściach urwiska. To oczywiście efekt tego, że górne partie dłużej podlegały procesom wietrzenia i erozji. Na niektórych skałkach zobaczymy też ciekawe mikroformy rzeźby w postaci misowatych kociołków wietrzeniowych, pseudożłobków oraz rynien. Warto też jeszcze raz zwrócić uwagę na rolę pionowego ciosu na blokowe pękanie piaskowców.
Grzyby na wierzchowinie
Przemieszczając się wzdłuż górnej krawędzi urwiska, mijamy liczne formy skałkowe. W większości są dość niskie i połogie, co wynika z tego, że tworzą je piaskowce gęściej spękane niż te, które widzieliśmy na urwiskach. Szybko napotkamy jednak także i bardziej efektowne obiekty, w postaci grzybów skalnych – form dobrze znanych z innych części Gór Stołowych. Powstanie grzybów jest efektem zmiennej podatności na wietrzenie różnych odmian piaskowców. Typowy grzybek składa się szerszego kapelusza zbudowanego z masywnego, słabo spękanego piaskowca, oraz trzonu, którego tworzywem jest piaskowiec o wyraźnym warstwowaniu i gęściej spękany, a więc łatwiej ulegający niszczeniu.
Różnego rodzaju formy skałkowe, w tym grzyby skalne, spotkamy też w głębiej położonych partiach wierzchowiny. Warto zwłaszcza zobaczyć Kalwarię górską, gdzie poszczególne stacje drogi krzyżowej wykute zostały w postaci płaskorzeźb na skałkach.
Po sąsiedzku
Wędrując po Szczytniku, warto przedłużyć wycieczkę i udać się na sąsiednie stoliwo Piekielnej Góry. Wzniesienie to jest mniej spektakularne niż Szczytnik, ale znajduje się tu ciekawy obiekt górniczy – obecnie nieczynny kamieniołom piaskowców „Szczytna – zamek I”. Kopalnia zlokalizowana jest na południowym stoku stoliwa, poniżej kulminacji Wysokiego Kamienia. W kamieniołomie występuje typowy piaskowiec kwarcowy o krzemionkowym spoiwie. Skała ma barwę białą, kremową lub żółtą. Surowiec ze Szczytnej zastosowano m.in. do wykonania dekoracyjnych elementów architektonicznych Zamku Królewskiego w Warszawie, zamku na Wawelu, Collegium Historicum UAM czy pałacu Działyńskich w Poznaniu.
Zamek Leśna Skała
Główną atrakcją historyczną Szczytnika jest Zamek Leśna Skała (lub po prostu Leśna). Nie jest to jednak średniowieczna warownia, lecz neogotycka budowla z lat 30. XIX w., będąca magnacką rezydencją majora hrabiego Leopolda von Hochberga. Po jego śmierci rezydencja zmieniała kilkukrotnie właściciela. Obecnie zamek udostępniono do zwiedzania. Jest to obiekt trzykondygnacyjny, wybudowany na planie kwadratu, wyposażony w cztery narożne wieże oraz kaplicę pw. MB Królowej Pokoju, którą poświęcono w 1899 r. Przy bramie znajduje się znacznie starsza niż sam zamek rzeźba św. Jana Nepomucena z 1723 r.
Alternatywa
Widać więc, że Szczytnik, a także sąsiednie wzniesienie Piekielnej Góry, to znakomity pomysł na krótki górski wypad i alternatywa dla bardziej zatłoczonych szlaków przy największych atrakcjach Gór Stołowych. Dodatkowym atutem jest możliwość dogodnego dojazdu koleją zarówno do Szczytnej, jak i Polanicy-Zdroju, skąd również możemy udać się nieco dłuższą trasą na Szczytnik (5-7 km, w zależności od opcji).
Podsumowując, zachęcamy gorąco do poszukiwania i wybierania mniej znanych szlaków i miejsc Gór Stołowych, również tych poza granicami parku narodowego. Pasmo to ze swymi spektakularnymi formami skalnymi stanowi prawdziwy ewenement w skali kraju. Oprócz możliwości podziwiania fantazyjnych tworów natury i pięknych widoków, mamy okazję obserwacji bogatego zestawu różnych zjawisk związanych z procesami rzeźbotwórczymi. Góry Stołowe to prawdziwe geomorfologiczne laboratorium.
Dodaj komentarz